Forum Sojusz CSS Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

KV
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sojusz CSS Strona Główna :: HydePark
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anton
Administrator



Dołączył: 17 Sie 2005
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów



PostWysłany: Sob 18:39, 19 Maj 2007    Temat postu:

Słuchaczka: – Czy jak się modlę codziennie i spowiadam, ale też używam wibratora – wie ksiądz, co to jest? – ale po to, aby nie grzeszyć z mężczyznami, to grzeszę?

¤ ¤ ¤

Słuchaczka RM: – Dobrze, że Ojciec Święty nie jeździ tramwajami, bo jak by zobaczył, że dziewczyna siada chłopakowi na kolanach i całuje się z nim, to by musiał pomyśleć tylko jedno: No ku**a jakaś zwyczajna.

¤ ¤ ¤

o. Rydzyk: – Ja już nie mogę się na to wychowanie seksualne patrzeć. I popatrzcie, jak ono jest wprowadzane w Polsce. Rękami katolików jest wprowadzane. To jest normalny instruktaż. Dzieci się instruuje, jak robić samogwałt, jak sobie robić dobrze... bez Boga.

¤ ¤ ¤

Ekspert RM: – Filmy rysunkowe są narzędziem dewastacji psychiki dziecka. Ich bohaterowie są głosicielami satanizmu... na przykład ten kwaczący kaczor Donald... On nie zna litości. Jest okrutny i bezwzględny. Jeśli nawet dochodzi do jakiegoś celu, to po trupach. Jego prawem jest prawo zemsty.

¤ ¤ ¤

telefon do RM: – Ojciec mówi o pornografii, a może zaczęlibyśmy jej zwalczanie od kościołów, od tych kobiet, które przystępują do komunii w spódniczkach tak krótkich, że im cały interes widać, a kapłan, zamiast to przez mikrofon zganić, to tylko się oblizuje.

¤ ¤ ¤

fragment piosenki śpiewanej przez dziecko na antenie RM:

– Gdy Pan Jezus był malutki nigdy w domu nie pił wódki.

¤ ¤ ¤

Słuchaczka: – Niestety jestem za tym, że jak dziecko jest chore... to znaczy płód jest chory nieuleczalnie, to powinno się dopuszczać aborcję.

Prowadzący audycję: – To panią powinno się w pierwszej kolejności zabić, a nie to dziecko.



o. Rydzyk: – Byłem w Białymstoku i widziałem taki perfidny plakat. Taki wielki... niby był przeciwko AIDS. Pisało na nim: „Wszyscy to robicie, ale róbcie to z głową”. Jakież to wstrętne... wszyscy robicie, a przecież ja tego nie robię.

¤ ¤ ¤

Słuchaczka: – Ja dzwonię ze Stanów. U nas jest już taka deprawacja i kultura śmierci, że w szkołach stoją automaty do sprzedaży prezerwatyw.

o. Jacek: – To pani nie dzwoni ze Stanów, tylko z piekła.

¤ ¤ ¤

quiz na antenie RM: – Masz na imię Michał? To pięknie. Pierwsze pytanie naszego quizu brzmi: Nad jakim morzem leży wyspa Kapri?

– A ona leży nad morzem?

– No... każda wyspa leży nad jakimś morzem.

– No to nad jakim ona leży?

– Kto tu w końcu komu zadaje pytania?

¤ ¤ ¤

telefon do RM: – „Tygodnik Powszechny”, „Gość Niedzielny”

i „Fakty i Mity” zatruwają dusze katolików.

¤ ¤ ¤

dowcipy na antenie RM:

– Zmieniłeś rybkom wodę w akwarium?

– Po co? Przecież jeszcze poprzedniej nie wypiły.

Miś prowadził sklep

w Tatrach. Przychodzi do niego zajączek i prosi chleb z górnej półki. Wściekły miś przystawia drabinę i zdejmuje ten chleb. Następnego dnia historia się powtarza, więc trzeciego dnia miś, widząc zajączka, już sam wszedł na drabinę, a ten mówi: – Poproszę masło z dolnej półki.

Matka w ZOO do syna: – Nie zbliżaj się do niedźwiedzi polarnych, bo się przeziębisz.

Scena w ZOO: – Kiedy będzie pan karmił małpy?

– A co? Już pani jest głodna?

¤ ¤ ¤

telefon do RM:

– Właśnie minął mi okres...

– I po co pani telefonuje w tej sprawie do radia?!

¤ ¤ ¤

Słuchacz: – W Oświęcimiu nigdy nie było komór gazowych. Ta propaganda głoszona jest przez lobby homoseksualistów amerykańskich.

o. Piotr: – Chyba przez lobby żydowskie.

Słuchacz: – A to nie na jedno wychodzi?

¤ ¤ ¤

telefon do RM: – Ja sam na sobie dokonałem eutanazji, bo się zatruwam trucizną o nazwie alkohol. Dzisiaj byłem w kościele – pierwszy raz od wielu lat – i jak posłuchałem co wy tam za idiotyzmy wygadujecie, to Bogu dziękuję, że jestem alkoholikiem. Nazywam się Marian z Płocka...

¤ ¤ ¤

Słuchaczka RM: – Idę sobie ulicą, patrzę, a tu takie szesnastoletnie ku... wkładają za wycieraczki samochodów ulotki agencji towarzyskich. Patrzę za chwilę, a jedną taką ulotkę wyciąga nasz ksiądz proboszcz. No to pytam się jego, po co mu ona. A ksiądz odpowiedział, że przyda się jako zakładka do książki. Już nie wiem, co o tym myśleć.

¤ ¤ ¤

Słuchaczka: – Jest u nas w Toronto taki jeden Amerykanin, który przez całe życie wyszukuje i opisuje negatywne postacie Żydów.

A ja się pytam, czy w imię miłości Chrystusa nie mógłby wyszukać kilku pozytywnych postaci tej nacji?

o. Piotr: – Proszę pani... to za niego robi „Gazeta Wyborcza”.

¤ ¤ ¤

Słuchaczka: – Słuchałam pana wypowiedzi i muszę przyznać, że była ona na bardzo niskim poziomie, wręcz na poziomie żenującym.

o. Rydzyk: – Widzicie... to telefonował do Radia Maryja szatan, choć o niewieścim głosie. A jeśli to nie sam szatan dzwonił, to jego niewolnik o imieniu Urszula.

¤ ¤ ¤

telefon do RM: – Najdroższy ojcze Rydzyku. Jesteśmy z tobą. Jak by ktoś chciał na ciebie rękę podnieść, to ja nie wiem co bym mu zrobiła... najdroższy i uwielbiony ojcze. Ty jesteś dla mnie więcej jak Bóg... (płacz) Sto razy więcej jak Bóg... ukochany ojcze. Oni wszyscy będą musieli z tego kiedyś zdać świadectwo. Przed Bogiem i przed tobą, bo ty będziesz siedział na jego prawicy.

¤ ¤ ¤

Słuchaczka: – Moja siostra nie ma już jednej nogi, a teraz jest w szpitalu i grozi jej druga amputacja.

o. Piotr: – Ale Chrystus ją kocha i ma w tym zapewne jakiś plan.

¤ ¤ ¤

Słuchaczka: – Papierosy, chłopcy, trochę alkoholu... no puszczam się i jestem szczęśliwa, i jest mi dobrze.

o. Piotr: – Dziecko... czy ty wykręciłaś właściwy numer telefonu?

¤ ¤ ¤

Słuchacz: – Wy tylko alleluja, alleluja, alleluja i do przodu... siać, siać i siać. Czy to nie jest już nudne?

o. Piotr: – A pan się schlał po prostu jak świnia...

¤ ¤ ¤

rozmowa na antenie RM:

– Wy tak ciągle mówicie, że ona była zawsze dziewica.

– Tak, proszę pana.

– To ja jej strasznie współczuję.

¤ ¤ ¤

Ekspert RM: – Dzisiaj w Polsce nie produkuje się już nic polskiego. Nawet, jak się głupią żarówkę chce kupić, to trzeba kupić, za przeproszeniem, osram.

¤ ¤ ¤

Słuchaczka RM: – Zawsze jestem zabezpieczona i noszę przy

sobie prezerwatywę. I co w tym złego? Ktoś by powiedział, że jestem puszczalska...

o. Jacek: – No więc jest pani puszczalska... Na szczęście... to znaczy, niestety...

¤ ¤ ¤

Prowadzący audycję: – Pani Rozalio... czy może pani już zakończyć swoją wypowiedź? Już dosyć głupot pani, jak na jeden raz, powiedziała.

¤ ¤ ¤

Zapraszamy wszystkich do audycji kulinarnej. Jak zwykle przed mikrofonem wystąpi siostra Leonilia. Dziś na szczęście nie jest

w kuchni...

¤ ¤ ¤

Słuchaczka: – A ci kolarze co to jadą z pielgrzymką do Hiszpanii, to powinni jechać przez Gwadelupę, bo będzie im bliżej.

Prowadzący audycję: – Bardzo dziękujemy za ten telefon,

z tym, że w Hiszpanii nie ma Gwadelupy, tylko w Meksyku, a to by było trochę za daleko... ale dziękujemy.

¤ ¤ ¤

Gość RM: – A co robisz, ojcze Jacku, gdy widzisz, teraz

w lecie, piękną, skąpo ubraną dziewczynę?

o. Jacek: – To rzeczywiście trudne pytanie, ale tylko trudne na oko. Bo ja wtedy natychmiast myślę o wielkości Stwórcy, który był w stanie coś tak doskonałego stworzyć. I jestem dla niego pełen wdzięczności.

¤ ¤ ¤

Słuchacz: – Ksiądz nie chciał pochować za darmo mojego ojca. Jak się zapytałem, co mam zrobić, bo jest lato i gorąco, to on odpowiedział: „Zamarynuj go sobie”.

Prowadzący audycję: – No... pan jest chyba członkiem SLD.

o. Rydzyk: – Kochani... należy siać, siać, siać! Trzeba siać, aby urosło. Siać... siać, a jak nie będziecie siać, to... to i tak urośnie.

o. Rydzyk: – Ostatecznym celem homoseksualizmu jest walka z Kościołem i zniszczenie Kościoła.

¤ ¤ ¤

o. Rydzyk: – A ta prostytucja na drogach? Jakież to wstrętne.I popatrzcie, kto się koło tych narzędzi diabła zatrzymuje. Popatrzcie... góry mięsa z hormonami – bo przecież nie ludzie. Trzeba siać, siać... tak, tak... zwierzęta z hormonami. A potem przychodzą z płaczem do księży.

¤ ¤ ¤

o. Rydzyk: – Wykosztowaliście się na te kiełbasy, na te szynki na święta, a teraz co? Nawet na bilet nie macie, by pojechać do Częstochowy.

¤ ¤ ¤

telefon do RM: – Poszłam do księdza i żalę się, że już nie mam siły, bo piętnaście lat żyję pod jednym dachem z pijakiem, a ksiądz westchnął i powiedział: „Ty masz jednego pijaka, a ja mam ich całą parafię”.

¤ ¤ ¤

rozmowa na antenie RM: – Ojcze Dyrektorze... mam nowotwora i to złośliwego.

– To wszystko dla Boga, córko.

¤ ¤ ¤

ekspert RM: – Czasem w towarzystwie słychać koncert „bąków”. Wszystko spowijają trujące wyziewy tych gazów. Z punktu widzenia ekologii jest to barbarzyństwo.

¤ ¤ ¤

telefon do RM: – Miałam do usunięcia ząb... i to mądrości. Bardzo się bałam i poszłam do kościoła, i modliłam się: „Panie Jezu, co to będzie, co to będzie...”. I taka myśl mi wtedy przyszła do głowy: to ja się boję o ból zęba, a przecież Jego na tym krzyżu bardziej bolało. No to zaczęłam się modlić i ofiarowałam Jezusowi ten ząb. Poszłam do dentystki, a Jezus mi to wynagrodził i wcale mnie nie bolało.

¤ ¤ ¤

ekspert RM: – Masoni są narzędziem szatana, a ich znakiem jest słońce. Zwróćcie uwagę, że ten znak starają się umieścić wszędzie. Na przykład w Polsacie się ono pojawia i na butelkach wody „Bonaqua”, i jako logo partii Unia Wolności. Żebyśmy mieli kilkuset takich ojców Rydzyków w Polsce, to nie musielibyśmy się bać masonerii.

¤ ¤ ¤

telefon do RM: – Ja sobie taką modlitwę wymyśliłam sama. Mogę powiedzieć?

– Prosimy...

– Jak to dobrze, że jesteś, ojcze Rydzyku, jak to dobrze, że ciebie ta mama urodziła, niepokalana...

¤ ¤ ¤

ekspert RM: – To tylko ateiści szukają wszędzie spisków, że wszędzie jest spisek, węszą, że wszystko przez ten spisek. A my, katolicy, wiemy, że to nieprawda. Wiemy, że jest tylko jeden spisek, na czele którego stoi szatan. I on upodobał sobie atak na Polskę, bo Polska jest monarchią, bo mamy swoją królową, bo oddaliśmy się w niewolę Matce Bożej.

¤ ¤ ¤

ekspert RM: – Jest taka książka dla dzieci pod tytułem „Doktor Dolitle”. To jest straszna książkai jeszcze na dodatek lektura. Ona równa zwierzęta z człowiekiem, czyli równa człowieka ze zwierzęciem. To jest doktryna masońska: świnia jest taka sama jak i ja.

¤ ¤ ¤

Kącik dowcipów w Radiu Maryja:

– Wie pan, zaczęły wypadać mi włosy.

– Był pan u lekarza?

– Nie. Same zaczęły.

¤ ¤ ¤

o. Rydzyk: – Trzeba pić zioła, bo to nie chemia. Ale jak się je pije na przykład o północy, stojąc na jednej nodze, to już wtedy zaczyna się okultyzm i diabeł.

¤ ¤ ¤

rozmowa na antenie RM: – Niech będzie pochwalona Maryja zawsze dziewica. Czy będę na antenie?

– Już pan jest na antenie.

– A co mi ksiądz za pierdoły opowiada, kiedy mam włączone Radio Maryja i tam teraz słyszę ojca dyrektora!

– Bo jeszcze fale radiowe do pana nie zdążyły dolecieć. I proszę się kulturalnie wysławiać.

– Aha...

¤ ¤ ¤

słuchaczka RM: – Jak byłam mała, to przychodził do nas taki wysoki ksiądz. Brał mnie na ręce i tak gładził po pupce. Teraz jestem duża, ale czasem tak bardzo chcę, aby tamten ksiądz znów mnie przytulał i głaskał po pupie.

¤ ¤ ¤

o. Rydzyk: – Przyjeżdżają tu do Torunia ludzie i mówią: „Jakie to sobie pałace budują księża.” A to jest ich dziadostwo – tych ludzi dziadostwo i mały mózg. Zacofanie!

¤ ¤ ¤

słuchacz RM: – Chciałem pozdrowić moją zmarłą siostrę. Żeby zawsze była zdrowa.

¤ ¤ ¤

o. Rydzyk: – Mówią niektórzy, że Ojciec Święty jest konserwatystą. Pewno, że jest, bo na tych biwakach rozmaitych jadał konserwy, bo je lubi...

¤ ¤ ¤

telefon do RM: – Ja jestem już babką, mam 75 lat. Tyle lat żyłam z alkoholikiem – już zaczynam płakać – i urodziłam z tym alkoholikiem córkę, która wyszła za mąż też za alkoholika. Urodzili dziecko, też alkoholika...

¤ ¤ ¤

telefon do RM: – Postuluję wyrzucenie z nazwy telewizji Polsat liter: pol. Bo to nie polskie. I co wtedy zostanie? Sat zostanie. I jak dodamy do tego skrót od anteny, zobaczymy całą prawdę Sat-an!

¤ ¤ ¤

ekspertka RM: – Telewizja i gry komputerowe mogą być przyczyną masturbacji, która będzie później przeszkadzała w tworzeniu więzi rodzinnych. Badania na całym świecie wskazują, że masturbacja jest główną przyczyną rozwodów na całym świecie.

¤ ¤ ¤

przypadkowe wejście na antenę dźwiękowca RM zdenerwowanego odgłosami remontów rozgłośni: – Ku...a, ch...u, przestań wiercić. Jak ja, ku...a, mogę miksy robić w takich, ku...a, pie...ch warunkach, do ch...a!

¤ ¤ ¤

rozmowa na antenie RM: – Jak to jest, ojcze? Znajoma chodziła po domach i zbierała pieniądze na Radio Maryja i wpadła do piwnicy głową w dół i teraz ma wstrząs mózgu i cała poraniona jest...

– Może źle zbierała...

¤ ¤ ¤

rozmowa na antenie RM: – Tu Radio Maryja, katolicki głos w twoim domu. Słuchamy, kto się do nas dodzwonił?

– Tu... tu... Włodź...dź... dzi... mieeerz z No... oooo... weg...g...g... Sącz...cz...cza...

– O widzę, że z Panem sobie nie porozmawiamy...

¤ ¤ ¤

rozmowa na antenie RM: – Jestem ogromnie zbulserwowany tym, co się dzieje...

– My też, panie Janie, ale mówi się zbulwersowany...

– No właśnie... jestem zbulserwowany...

¤ ¤ ¤

modlitwy na antenie RM: – Słuchamy, Radio Maryja... w czyjej intencji modlitwa?

– Ja bym chciała się pomodlić za wszystkich oszustów, kłamców i złodziei... no i za ojca dyrektora oczywiście.

¤ ¤ ¤

słuchaczka: – Pojechałam na pielgrzymkę na Węgry i widziałam, że księża, co byli z nami, kupowali w dużych ilościach winiaki...

o. Jacek: – Mówi pani nie na temat dzisiejszej katechezy.

¤ ¤ ¤

o. Rydzyk: – Rozmawiam kiedyś z taką dziewczyną. Niby sukienka do ziemi... dobrze, ale patrzę, a tu taki dekolt... rozpruty niemal do pępka. Biedne dziecko... myślę sobie... potem dziwisz się, że mężczyźni patrzą na ciebie jak na zwierzę. Kochani, trzeba siać, siać i zbierać ziarno. Jakoś dzisiaj nie kontaktuję tak... dobrze.

¤ ¤ ¤

ekspert na antenie RM: – Weźmy słowo „komputer”. Wszystkie litery w tym słowie przyporządkujmy kolejnym liczbom w alfabecie, potem dodajmy je do siebie i pomnóżmy przez 6. Co otrzymamy? Otrzymamy 666. A więc i komputer i Internet to narzędzia diabła.

Kontynuacja cytatów ze znanej i lubianej stacji Radiowej. Po tej porcji zapewne znowu przybędzie im fanatycznych słuchaczy. I czyż to nie jest najlepszy i najtańszy sposób na skuteczną reklamę? A inne rozgłośnie się męczą - billboardy, reklama w TV, a tu wystarczy mieć dobry program z udziałem słuchaczy... Wink

Telefon do RM: – Od trzech miesięcy słucham wyłącznie Radia Maryja. Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem.

¤ ¤ ¤

Ekspert RM: – Muzyka techno w takim samym, a może nawet większym stopniu co narkotyki, uzależnia. Wywołuje bowiem w organizmie podobne reakcje chemiczne. Prowadzi też do rozwiązłości seksualnej.

¤ ¤ ¤

Słuchaczka: – Pół emerytury będę oddawać dla mojego ukochanego Radia Maryja.

o. Jerzy: – To pięknie. A ile ma pani tej emerytury?

¤ ¤ ¤

o. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych:

– Podchodzi do mnie taka mała dziewczynka... no może miała z dziesięć lat i opowiada, że na początku wakacji przyszli do niej do domu koledzy i koleżanki i zaproponowali: założymy bandę. I założyli... podwórkowe kółko różańcowe. Takie wspaniałe dziecko...

¤ ¤ ¤

telefon do RM: – Od kilku lat postanowiłam walczyć z tymi wstrętnymi wulgaryzmami w języku polskim. Na przykład idę przez park i słyszę, jak młodzi ludzie – tacy po trzynaście, czternaście lat – co drugie słowo tylko kurwa i kurwa. No to podchodzę do nich i mówię: „Ja wam, gówniarze jedni, zaraz nogi z dupy powyrywam”. I wie ksiądz, że to skutkuje...

¤ ¤ ¤

Słuchaczka: – Skąd się w Polsce bierze ten antysemityzm? Ja jestem właśnie takiego pochodzenia...

o. Jacek: – Współczujemy pani wszyscy...

¤ ¤ ¤

transmisja mszy z udziałem ojca Rydzyka:

– Ile tu dzieci koło mnie! A tu taka mała dziewczynka... Ile masz lat? No co, nie umiesz mówić? Ile masz lat? Nie powiesz księdzu? No, ile masz lat? Głupie jakieś to dziecko, czy co?

¤ ¤ ¤

Słuchacz: – Postanowiłem w następnych wyborach głosować na Platformę Obywatelską.

o. Rydzyk: – No to pan cierpi na schizofrenię. Trzeba się przebadać, a ja pana na razie wyłączam.

¤ ¤ ¤

o. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych:

– Ludzie pokazują palcami, jakim ja samochodem jeżdżę. Że mercedesem klasy S. A niby czym mam jeździć? Na krowie mam jeździć? Głupoty takie gadają... mogę na krowie, ale gdzie ja bym tę krowę trzymał w Radiu Maryja?

¤ ¤ ¤

Słuchacz: – Ja już pięć godzin do was dzwonię i dopiero teraz się dodzwoniłem. Chciałbym zaprotestować przeciwko temu, że wy tak bez przerwy na tych Żydów nadajecie...

o. Rydzyk: – No to niech pan sobie następne pięć godzin jeszcze do nas podzwoni.

¤ ¤ ¤

Słuchaczka: – Ja mieszkam w Żarach i poszłam zobaczyć ten Przystanek tego Owsiaka. To jest, proszę ojca, diabelstwo... mówię ojcu: diabelstwo. Tam piwo leje się strumieniami i wszyscy ze wszystkimi się... no nie wiem, jak to powiedzieć, żeby ojca nie obrazić... no, pieprzą się.

o. Jacek: – No, teraz to dopiero pani obraziła i mnie, i Pana Boga. Trzeba było powiedzieć: uprawiają deprawację.

¤ ¤ ¤

fragmenty bezpośredniej relacji z Przystanku Woodstock:

Jest nas tu na Przystanku Jezus bardzo dużo... bardzo dużo katolickiej, pięknej, wspaniałej młodzieży. Rozglądam się i widzę coś około pięćset osób. A dookoła tłum... ze dwieście tysięcy młodych ludzi w rękach szatana.

Widziałem dziewczyny, nagie dziewczyny z kartkami: „Oddam się za pięć złotych”. Mój Boże... Jak one siebie cenią... za pięć złotych... To jest chyba jakaś gorsza kategoria ludzi.

Tu są tysiące smutnej, bardzo smutnej młodzieży. I oni wszyscy się śmieją.

¤ ¤ ¤

Ekspert RM: – Miłość do Boga można wyrażać w rozmaity sposób. Na przykład można postanowić sobie: dziś nie nażrę się czekolady jak świnia.

¤ ¤ ¤

Słuchaczka: – Ja się tego nie wstydzę. Mam siedemdziesiąt lat i wszystkim mówię, że jestem dzieckiem Radia Maryja i ojca Rydzyka.

o. Jacek: – No, wie pani... To ostatnie stwierdzenie może być ryzykowne...

¤ ¤ ¤

Młoda słuchaczka RM:

– Odmawialiśmy koronkę do Najświętszego Serca, a do domu przyszedł pijany tatuś i zaczął kląć. Potem usnął... No to mamusia położyła na nim obrazek z Panem Jezusem. Od tego czasu już nigdy nie widziałam pijanego tatusia.

o. Jacek: – Przestał pić?

Młoda słuchaczka RM:

– Nie wiem, bo w ogóle gdzieś zniknął.

¤ ¤ ¤

o. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych:

– Mam właśnie w ręku program SLD. Nie wiem, czy ja te ręce potem domyję...

¤ ¤ ¤

dobranocka w RM:

– Masz na imię Wojtuś? Jak pięknie i bardzo ładnie zaśpiewałeś piosenkę, więc mamy dla ciebie nagrodę. Mam w ręku kasetę o podwórkowych kółkach różańcowych. Chcesz taką kasetę?

– Nie!

¤ ¤ ¤

Słuchaczka: – Mąż sprzedał dosłownie wszystko z domu na wódkę. Ale jak chciał już sprzedać radio, na którym słucham Radia Maryja, to się zdenerwowałam.

¤ ¤ ¤

Słuchaczka: – Tadeusz? Dzień dobry. To ja – Maria...

o. Rydzyk: – Dlaczego mi pani mówi po imieniu? Ja nie znam żadnej Marii... To znaczy jedną znam... ale ona by raczej do mnie nie zadzwoniła...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anton
Administrator



Dołączył: 17 Sie 2005
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów



PostWysłany: Sob 18:46, 19 Maj 2007    Temat postu:

Teść wchodzi przez bramkę do ogródka i widzi w oknie domu smutnego
zięcia.

Teść pokazuje jeden kciuk "up", na co zięć z okna obydwa. Wtedy teść z
pytającą miną robi "węża" ręką, a zięć odpowiada tak samo, ale
dwuręcznie.
Na co teść wali się w klatkę pięścią, a zięć masuje dłonią po brzuchu i
obydwaj znikają.

Tłumaczenie poniżej:
T: Mam flaszkę!
Ź: To mamy dwie!
T: Żmija w domu?
Ź: Są obie
T: To co, pijemy na klatce?
Ź: Nie, na śmietniku!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Qarpiu




Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 838
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: Żory

PostWysłany: Nie 0:06, 20 Maj 2007    Temat postu:

Antoś to dostaje numer 1 kawalarza CSS Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marog pl




Dołączył: 29 Maj 2006
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: warszawka

PostWysłany: Nie 8:58, 20 Maj 2007    Temat postu:

tak Qarpiku bezapelacyjnie no 1 w CSS Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anton
Administrator



Dołączył: 17 Sie 2005
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów



PostWysłany: Nie 9:36, 20 Maj 2007    Temat postu:

Zwalczanie przestępczości internetowej...
Dziennik funkcjonariusza Stefana Z.

01.03.2005
Dziś na wniosek Ministra Spraw Wewnętrznych i szefa CBŚ została powołana tajna agencja do zwalczania przestępczości internetowej. Mam szczęście zostałem do niej przydzielony, mam nadzieje że moje dotychczasowe doświadczenie zdobyte w drogówce przydadzą się.

02.03.2005
Dzis dostaliśmy 2 komputery (jak narazie). Całe szczęście wczoraj kupiłem sobie Komputer Świat gdzie pisało że komputery się składa a jak się je złoży należy zainstalowac oprogramowanie.

03.06.2005
Sładamy komputery.

20.03.2005
Udało nam się złożyć pierwszy komputer, w tych serwisach to jacyś idioci pracują zapomnieli dołączyć gwoździe całe szczęście po drugiej stronie ulicy jest sklep żelazny.

21.03.2005
Mamy problem bo ten komputer co żeśmy go złożyli, okazało się że on był już złożony i ma zainstalowane oprogramowanie...
Szef powiedział że nam nakopie do d**y za ten komputer. Został nam już tylko jeden komputer naszczęście wystarczy go tylko włączyć.

22.03.2005
Włączamy komputer.

27.03.2005
Wyteżyliśmy swoje umysły i ściągneliśmy nawet Ryśka z wydziału zabójstw do pomocy przy włączaniu komputerów..

01.04.2005
Ubrani w kominiarki i mundury bojowe wpadliśmy do najbliższego sklepu komputerowego z brygadą szturmową powiedzieliśmy że jak nam nie włączą komputera to im urwiemy łeb i nasramy do szyi.

02.04.2005
Nareszcie mamy włączony komputer. Niestety nie wiemy co dalej. Głupio nam terraz drugi raz tak wpadać do komputerowego, więc wpadliśmy do najbliższego gimnazjum, rozwaliliśmy taranem dżwi do pooju nauczycielskiego i sprawdziliśmy kto ma najlepsze oceny z informatyki. Był to Jasio Kilof z I a. Wrocilismy z nim na posterunek i wsadziliśmy go na 48.

03.04.2005
Jaśio pokazał nam jak wejść do internetu i zainstalować Quake'a III. Ale fajna ta gra cały dzień graliśmy. Nie chcieliśmy wypuszczac Jasia z aresztu gdyż mógł się nam jeszcze przydać, więc postawiliśmy mu zarzut piractwa komputerowego.

04.04.2005
Robimy turniej Quake'a III

09.04.2005
Dziś znalazłem fajną strone w necie (to podobno slang Chakerski, tak nam powiedział Jasio na przesłuchaniu) [link widoczny dla zalogowanych] w dziale XXX jest dużo stron z gołymi dupami od więc od razu zająłem się rozpracowywaniem tej strony.

27.04.2005
Nadal rozpracowujemy tę strone.

28.04.2005
Jasiu na przesłuchaniu wyznał że z netu można ściągać materiały pornograficzne, więc niezwłocznie zaczęliśmy ściągać.

01.05.2005
Razem z kolegami z agencji doszliśmy do wniosku że laska ze strony [link widoczny dla zalogowanych] ma prawdziwe cycki, niektórzy zaprzeczali ale po ostatecznej ekspertyzie Ryśka z wydziału zabójstw zgodzili się ze mną.

04.05.2005
Przyszła matka Jasia i zaczęła coś pieprzyć że nielegalnie przetrzymujemy jej syna, spałowaliśmy ją i oskarżyliśmy o szpiegostwo technologiczne.

05.05.2005
W TVN mówili że Minister spraw wewnetrznych podał się do dymisji bo zdefraudował pieniądze.

06.05.2005
Rozwiązali naszą agencje ja wracam do drogówki. Jak ta polska ma funkcjonować skoro likwidują nasz oddział teraz zaleją nasz całe tysiące tych saperów .....nie zaraz....... chackerów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anton
Administrator



Dołączył: 17 Sie 2005
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów



PostWysłany: Nie 10:09, 20 Maj 2007    Temat postu:

Synek wszedł do sypialni rodziców w momencie gdy ojciec zakładał
prezerwatywę. Próbując ukryć swą erekcję ojciec położył się na łóżku i
zagląda pod nie.
- Co ty robisz tato?
- Emmm... szukam kota, widziałem że wchodził pod łóżko.
- I co, chcesz go wyruchać?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siner
VIP sojuszu



Dołączył: 13 Sie 2005
Posty: 913
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: Bródno oczywiscie :)

PostWysłany: Nie 12:51, 20 Maj 2007    Temat postu:

Ostatnio mój lider Laughing
Mężczyzna około 40-tki pomykał szosą w swoim nowiutkim Porsche. Kiedy już dwukrotnie przekroczył dozwolona prędkość we wstecznym lusterku zobaczył charakterystyczne czerwono-niebieskie migające światełka.
Pewien mocy swojego samochodu ostro przyśpieszył, ale wóz policyjny nie dawał za wygrana. Po chwili facet zdał sobie jednak sprawę, ze w ten sposób może przysporzyć sobie wielu kłopotów i zjechał na pobocze.
Policjant podszedł do niego, bez słowa sprawdził prawo jazdy i powiedział:
- To był dla mnie długi dzień, zbliża się koniec mojej zmiany, na dodatek jest piątek trzynastego. Mam dość papierkowej roboty, więc jeśli znajdzie pan jakieś dobre wytłumaczenie na swoja ucieczkę, pozwolę panu odjechać bez mandatu.
Mężczyzna pomyślał chwilkę i powiedział:
- W zeszłym tygodniu moja żona zostawiła mnie dla jakiegoś
policjanta. Bałem się, że chciał mi ją oddać..
- Życzę miłego weekendu - powiedział policjant...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Qarpiu




Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 838
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: Żory

PostWysłany: Nie 13:38, 20 Maj 2007    Temat postu:

Smile))

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anton
Administrator



Dołączył: 17 Sie 2005
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów



PostWysłany: Nie 15:48, 20 Maj 2007    Temat postu:

KODEKS DROGOWY DLA DUŻYCH MIAST


1. Pamiętaj, że celem każdego kierowcy jest być
pierwszym, cokolwiek to oznacza.

2. Im szybciej przejedziesz na czerwonym świetle,
tym mniejsze prawdopodobieństwo, że ktoś cię stuknie z boku.

3. Włączenie kierunkowskazu ujawnia wszystkim twój
zamiar wykonania manewru. Prawdziwy kierowca nigdy tego
nie zdradza.

4. Nigdy nie wymuszaj pierwszeństwa, ani nie
zajeżdżaj drogi starszemu samochodowi. Tamten gość prawdopodobnie
nie ma nic do stracenia.

5. Prędkość w km/h widniejąca na znakach drogowych
jest jedynie wielkością sugerowaną dla przeciętnych
kierowców. Prawdziwy kierowca dopasowuje prędkość do
możliwości własnego samochodu.

6. Nigdy nie utrzymuj takiego odstępu od
poprzedzającego pojazdu, aby mogło tam wjechać inne auto.

7. Hamować należy w ostatniej chwili i tak mocno,
aby bezwzględnie zadziałał ABS, powodując odprężający
masaż stopy. W przypadku aut bez ABSu ćwiczymy rozciąganie nogi.

8. Nie faworyzuj mniejszości. Wpuszczając przed
siebie auto wyjeżdżające z podporządkowanej uszczęśliwiasz
jednego, a wkurzasz dziesiątki jadących za tobą.

9. Pamiętaj, że wśród pieszych, których
przepuszczasz na pasach lub wysepce tramwajowej może być
terrorysta.

10. Zauważ, że jeżeli zaparkujesz samochód na
środku trawnika, na pewno żaden pies nie zrobi w tym miejscu kupy.

11. Jeżeli nie potrafisz prowadzić samochodu
jednocześnie nadając SMS`a, jedząc hamburgera, pijąc colę i
zmieniając CD - nigdy nie zostaniesz sales representative.

12. Blondynka napotkana za kierownicą innego
pojazdu jest równoważna 100 czarnym kotom przebiegającym drogą.

13. Wyrzucanie śmieci za okno samochodu urozmaica
krajobraz oraz nadaje sens istnieniu służb porządkowych.

14. Inteligentna sygnalizacja drogowa nie jest po
to aby ułatwić ci życie, ale po to by pokazać, iż
odpowiednie służby są na bieżąco z postępem technicznym.

15. Pamiętaj, że zmienne warunki pogodowe nie są w
żadnym wypadku powodem dla zmiany powyższych reguł. Są one
naturalnym czynnikiem wzrostu gospodarczego w biznesie
samochodowym oraz medycznym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anton
Administrator



Dołączył: 17 Sie 2005
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów



PostWysłany: Nie 17:05, 20 Maj 2007    Temat postu:

Jak brać prysznic jak kobieta:
1.Zdejmij ubranie i włóż je do pojemników na brudną odzież,
segregując na jasne, ciemne i białe oraz do prania ręcznego i w pralce.

2.Idź do łazienki ubrana w długi szlafrok. Jeśli po drodze spotkasz
męża, zakryj dokładnie wszystkie widoczne części ciała i przyśpiesz kroku.

3.Przyjrzyj się w lustrze swojej figurze i wypnij brzuch. Pojęcz, że
znowu utyłaś.

4.Wejdź pod prysznic i przygotuj sobie myjkę do twarzy, myjkę do rąk,
myjkę do krocza, szczotkę do pleców, szeroką gąbkę oraz pumeks.

5.Umyj dwukrotnie włosy szamponem grejfrutowo-ogórkowym z dodatkiem
83 witamin.

6.Wetrzyj we włosy odżywkę grejfrutowo-ogórkową wzbogaconą naturalnym
olejkiem krokusowym. Zostaw ją na 15 minut.

7.Myj twarz peelingiem z pestek brzoskwini przez 10 minut, aż
nabierze żywego, czerwonego koloru.

8.Umyj resztę ciała żelem do kąpieli Ginger Nut i Jaffa Cake.

9.Spłucz odżywkę z włosów, poświęcając na to co najmniej 15 minut,
aby mieć pewność, że cała spłynęła.

10.Ogol włosy pod pachami i na nogach. Rozważ ogolenie okolic bikini,
ale dojdź do wniosku, że lepiej je wywoskować.

11.Nakrzycz na męża, kiedy spuści wodę w toalecie i spadnie ciśnienie
wody, tak, że z prysznica popłynie wrzątek.

12.Wyłącz prysznic. Wytrzyj wszystko w kabinie do sucha. Bardziej
zabrudzone miejsca przetrzyj specjalnym płynem do kafelków.

13.Wyjdź spod prysznica. Wytrzyj się ręcznikiem wielkości małego państwa afrykańskiego.

14.Zawiń włosy w długi ręcznik, o wyjątkowej chłonności. Sprawdź całe
ciało w poszukiwaniu choćby zapowiedzi pryszczy.

15.Wróc do sypialni, ubrana w długi szlafrok i turban z ręcznika.

16.Jeśli dostrzeżesz gdzieś męża, zakryj starannie wszystkie odkryte części ciała i udaj się szybko do sypialni, gdzie spędzisz następne półtorej godziny na ubieraniu się.


Jak brać prysznic jak mężczyzna:
1.Zdejmij ubranie, siedząc na łóżku i zostaw rzeczy rzucone niedbale
jedne
na drugie.

2.Przejdź nago do łazienki. Jeśli zobaczysz gdzieś żonę, potrząśnij w
jej kierunku przyrodzeniem, wołając: Łuuu, łuuu!

3.Spójrz w lustro i wciągnij brzuch, żeby zobaczyć swoją męską
sylwetkę. Popodziwiaj rozmiary swojego penisa w lustrze, podrap się po jądrach
i powąchaj palce.

4.Wejdź pod prysznic.

5.Nie rozglądaj się za myjką lub gąbką, bo ich nie potrzebujesz.

6.Umyj twarz. Umyj się pod pachami.

7.Pośmiej się z tego, jak głośno słychać bąki puszczane w kabinie
prysznicowej.

8.Umyj krocze i jego okolice. Umyj pośladki zostawiając włosy na
mydle.

9.Umyj włosy szamponem, ale nie nakładaj odżywki.

10.Za pomocą piany z szamponu zrób sobie irokeza na głowie i odsuń
zasłonę, żeby obejrzeć się w lustrze.

11.Nasiusiaj do brodzika, celując w odpływ.

12.Spłucz się i wyjdź spod prysznica. Nie zwracaj uwagi na kałuże na
podłodze-trochę się narozlewało bo dół zasłony znajdował się poza
brodzikiem, gdy brałeś prysznic.

13.Wytrzyj się częściowo.

14.Przyjrzyj się sobie w lustrze, napręż mięśnie i ponownie naciesz
się rozmiarem swojego przyrodzenia.

15.Zostaw odsuniętą zasłonę prysznicową i mokry dywanik łazienkowy na
podłodze.
16.Zostaw w łazience włączone światło i wentylator.

17.Wróć do sypialni z ręcznikiem owiniętym wokół bioder. Jeśli będziesz
mijał żonę, zdejmij ręcznik, chwyć w rękę przyrodzenie, powiedz: No co
kotku i naprzyj na nią swoimi biodrami.

18.Ubierz się we wczorajsze rzeczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anton
Administrator



Dołączył: 17 Sie 2005
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów



PostWysłany: Nie 17:22, 20 Maj 2007    Temat postu:



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
STALOWY SZCZUR
Administrator



Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 17:28, 20 Maj 2007    Temat postu:

Jak odróżnić gatunki niedźwiedzia?
Podchodzimy do niedźwiedzia i kopiemy go w jaja, i jeśli:
a). uciekamy, a niedźwiedź nas nie goni - jest to miś pluszowy
b). uciekamy na drzewo a niedźwiedż za nami - jest to niedźwiedź brunatny
c). uciekamy na drzewo, zaś niedźwiedź zaczyna nim trząść tak abyśmy spadli - jest to grizzly
d). uciekamy na drzewo, niedźwiedż za nami wsuwając liście - jest to miś koala
e). uciekamy, ale nigdzie nie ma drzew - jest to niedźwiedź polarny
F). nie uciekamy, a niedźwiedź zaczyna płakać - JEST TO MIŚ KOLARGOL - NAJWIĘKSZA CIPA WŚRÓD NIEDŹWIEDZI.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
STALOWY SZCZUR
Administrator



Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 17:29, 20 Maj 2007    Temat postu:

Wnusio wysyła babci paczkę z wojska. Babcia otwiera paczkę, patrzy- granat, a obok list...
- Kochana babciu, jak pociągniesz za kółeczko, dostanę trzy dni przepustki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
STALOWY SZCZUR
Administrator



Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 17:30, 20 Maj 2007    Temat postu:

Po całonocnej libacji budzi się rosyjski generał, otwiera oczy i widzi jak adiutant czysci jego mundur z wymiocin. Żeby się jakos wytłumaczyć generał tako rzecze do niego:
- Bo młodzież dzisiejsza w ogóle nie umie pić. Wczoraj jakis porucznik całego mnie zarzygał!
Na to adiutant:
- Rzeczywiście panie generale! Całkiem go popierdoliło! Nawet w spodnie panu nasrał!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
STALOWY SZCZUR
Administrator



Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 17:32, 20 Maj 2007    Temat postu:

W pociągu, w jednym przedziale siedzą żołnierz-szeregowy, generał, matka i jej 18-letnia córka. W pewnej chwili pociąg wjechał do tunelu, zrobiło się zupełnie ciemno. Słychać głośne plaśnięcie, jakby uderzenie w policzek. Pociąg wyjeżdża z tunelu.
Co sobie myślą te cztery osoby?
Matka:
"Oho, któryś z panów próbował dobierać się do mojej córeczki, a ona wymierzyła mu w policzek."
Córka:
"Oho, mamusia ma jeszcze powodzenie.
Generał:
"No tak, żołnierz skorzystał, a ja dostałem."
Żołnierz:
"Jak jeszcze raz wjedziemy do tunelu, to znowu dam generałowi po MORDZIE."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sojusz CSS Strona Główna :: HydePark Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 12, 13, 14  Następny
Strona 2 z 14

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin